Gesty

Gesty są naturalnym, dostępnym wszystkim sposobem porozumiewania się.

Prawidłowy rozwój małego dziecka a gesty

Dziecko zanim zacznie mówić już doskonale pokazuje jakie jest duże, udaje, że leci samolotem albo jedzie autem, że śpi, myje zęby albo telefonuje. Gesty te odzwierciedlają wygląd przedmiotów lub przebieg czynności, przez co są zrozumiałe dla wszystkich. Nazywane są gestami referencjalnymi.

W kolejnym etapie rozwoju dzieci uczą się konwencjonalnych gestów, które funkcjonują w określonych grupach społecznych i są wynikiem pewnej umowy społecznej, np.: dziękuję, przepraszam (wyciąganie dłoni na zgodę), powitanie. Dzieci są świetnymi obserwatorami, stąd chętnie naśladują różne gesty dorosłych. Każdego dnia widzą w naszych wypowiedziach gesty: ja, ty czy gest wskazywania czegoś. Wszystkie te prawidłowości można wykorzystać do budowania programów wspomagania porozumiewania się dzieci nie posługujących się mową.

Rozwój dziecka upośledzonego umysłowo a gesty

U większości dzieci upośledzonych umysłowo występuje specyficzne opóźnienie w wypowiadaniu pierwszych słów. Nawet gdy rozumieją słowa i doskonale wiedzą, co chcą powiedzieć, mają ogromne trudności w słownym wyrażaniu swoich myśli. Gestykulacja może okazać się dla nich ważna i łatwa w swej formie. Uczenie dziecka upośledzonego gestów znacząco wspomaga rozwój mowy, ponieważ:

  • niektóre wczesne gesty są dobrymi percepcyjnymi wskaźnikami znaczenia słów, co oznacza, że gestykulując razem z dzieckiem możemy jemu pomóc w zrozumieniu znaczenia słów;
  • gesty mogą pomóc dziecku w różnicowaniu słów podobnie brzmiących, np. półka – bułka, paczka – kaczka, itd.;
  • gesty mogą nam samym pomóc w zrozumieniu komunikatów dziecka. Jeśli nauczymy je gestykulacji i samo zacznie inicjować rozmowy, wówczas mamy świetne okazje do rozwijania poprawnego języka.

Jednakże najważniejsze jest to, że dziecko, mimo długotrwałego czasem braku rozwoju mowy, dzięki gestykulacji – nawet gdy dysponuje umiejętnością użycia tylko 20 znaków – może lepiej nawiązywać kontakt z najbliższym otoczeniem i je dokładniej poznawać. Specjalne nauczanie ustrukturalizowanych znaków (gestów) stanowi więc ważną pomoc w rozwoju zwykłych sposobów komunikacji. Gesty nie są wówczas alternatywą, czymś ostatecznym i zamykającym rozwój.

Nauka zestawu prostych gestów, dotyczących codziennych czynności, zajęć domowych i szkolnych dziecka może być wykorzystana zarówno przez nauczycieli, jak i rodziców. Aby dziecko samodzielnie używało gestów, musi potrafić naśladować oraz oznaczać, czyli wiązać gest z jego umówionym znaczeniem. Są dzieci, które nie mają tych umiejętności. Dla części z nich gesty mogą służyć jako sygnały rozpoczynania i kończenia czynności. Pozwala im to czuć się bezpieczniej i stwarza możliwość uczenia się przewidywania zdarzeń.

Jak uczyć dziecko gestów?

Wprowadzamy gesty zawsze w powiązaniu z odpowiednią sytuacją, w rzeczywistych lub zaaranżowanych przez nas aktach komunikacji. W procesie uczenia można wyróżnić kilka etapów:

  • dorosły używa pojedynczych gestów pokazuje je uczniowi aby zaznaczyć czynność, która się dzieje lub zajęcia które trwają. Jednocześnie z gestem wypowiada zawsze jego znaczenie. Z czasem dorosły może zapowiadać gestem czynność która zaraz się rozpocznie;
  • dorosły pokazuje uczniowi gest i nazywa go, po czym wykonuje gest jego rękami. Niezwykle ważne jest aby poczekać na przyzwolenie ucznia na tę czynność;
  • dorosły pokazuje gest i prosi ucznia o naśladowanie go;
  • dorosły aranżuje sytuację i oczekuje od dziecka samodzielnego użycia gestu;

Dla wielu dzieci upośledzonych taki uproszczony zestaw gestów może okazać się wystarczający, dla innych będzie wymagał poszerzenia. W takich przypadkach zaproponować możemy inne systemy gestykulacyjne, takie jak: Makaton czy Coghamo.

Naukę gestów należy rozpocząć od najprostszych lub od takich, które spodobają się dziecku i zacznie je spontanicznie używać. Pokazywanym dziecku znakom (gestom) musi towarzyszyć adekwatna mimika, pantomimika, a przede wszystkim mowa zgodna z regułami gramatycznymi.
Wszystkie gesty powinniśmy pokazywać konsekwentnie jedną i tą samą ręką. Zmiany mogą powodować, że dziecko długi czas nie będzie identyfikować pokazywanych gestów, a częstymi pomyłkami i w braku zaspokojenia potrzeby bycia rozumianym, może się zniechęcić do dalszej nauki.
Ucząc dziecko podstawowych gestów warto jednocześnie pokazywać przedmioty do których się odnosimy, zdjęcia, obrazki i symbole. Powinniśmy stwarzać jak najwięcej sytuacji sprzyjających pojawianiu się spontanicznych gestów dziecka. Mówimy spokojnie, wolno, używając zrozumiałych, prostych konstrukcyjnie zdań.

Przykładowe symbole

Bibliografia:

Stowarzyszenie „Mówić bez słów”, Gesty, Warszawa 2001.